Świadectwo i Róża – list od naszej Czytelniczki.

Szczęść Boże,
Kilka dni temu podjęłam decyzje o przyłączeniu się do Róży Różańcowej na Państwa stronie. ale w ostatnich dniach czuje ponaglenie by napisać również świadectwo.

Wiele lat temu chyba 15? nie pamiętam dokładnie pewnej nocy poczułam coś dziwnego.
Miałam dziwne objawy moje serce budziło mnie bardzo często może nie co noc ale często. Pracowało bardzo dziwnie, bałam się że ze mną już koniec. Budziło mnie i telepało zimno, nawet nie umiem tego teraz opisać, ale było straszne. Po kolejnym takim ataku nocnym siadłam na łóżku przerażona zapytałam (bardziej samą siebie) Boże co się ze mną dzieje? (chcę zaznaczyć, że moja wiara w tamtym czasie była bardzo letnia. Z powodu różnych dolegliwości szukałam ratunku np u bioenergoterapeuty i zaczęłam bawić się wahadełkiem byłam nawet na kursie gdzie dowiedziałam się jak stosować też wahadła lecznicze a wszystko po to by pomóc sobie i rodzinie) Wtedy tak siedząc na łóżku poczułam jak wlewana jest we mnie wielka miłość, wtedy nie rozumiałam co się dzieje. Po kilku latach umarł mój ojciec. Na Mszy św. pogrzebowej mój wzrok przyciągnął obraz na którym widniał Pan Jezus a właściwie Jego wzrok. Byłam zdumiona bo obraz nie był namalowany przez wielkiego artystę i nawet mi się nie podobał ale oczy na tym obrazie były żywe i patrzyły na mnie. Przez całą msze mnie tak przyciągały te oczy ,nie mogłam oderwać oczu i skupić się i przez prawie rok ciągnęło mnie do tej kaplicy by tam iść na msze a nie w swojej parafii i było tak samo. Po śmierci mojego ojca powoli zaczęłam wracać na drogę wiary.Miałam różne sny z nim związane (chcę dodać, że byłam przy moim ojcu do końca i opiekowałam się nim razem z mamą a kiedy jej nie było byłam ja i przy mnie odszedł. Byłam sama i bardzo to przeżyłam ale w końcu uświadomiłam sobie, że tak chyba musiało być że wybrał mnie a umarł 1 listopada)
Miałam silne pragnienie przytulić się do mojego ojca i przykro mi było, że już nie mogę tego zrobić i wtedy to przyśnił mi się. Zobaczyłam wannę i siebie w środku, ale bez wody chyba i moje dzieci w pobliżu ale jakieś młodsze potem zobaczyłam moją nieżyjącą już wtedy babcię leżała na jakimś łóżku z moim ojcem i dziadkiem, który żył wtedy jeszcze, ale dziadek siedział przy nich na podłodze, nagle zobaczyłam ojca w garniturze i wyjął z kieszeni pomięte pieniądze i położył je na stole a następnie mnie mocno przytulił a potem nagle poczułam jak przyłożył butelkę z wodą do moich ust i powiedział “pij” czułam jak ją na siłę mi wciska. Wtedy obudziłam się ale oddychałam tak jakby mi wracało życie, oddechy były bardzo głębokie i gdy doszłam już do siebie wtedy to był ogromny płacz przez parę godzin (położyłam się w dzień przed południem ponieważ ogarnęła mnie straszna senność) Po latach zrozumiałam o co chodziło z tymi pieniędzmi. Pewnego razu trafiłam książkę o samoleczeniu metodą BSM i kosztowała rzeczywiście parę złotych. Stosowałam tę metodę i pomagało ale teraz wiem że i to był błąd. Dopiero kłopoty w rodzinie i kłopoty z córką pomogły mi wrócić na drogę wiary. Dużo modliłam się a z każdym dniem coraz dłużej i odkryłam że bardzo pomocne jest Pismo Święte, zapisałam się też do Róży Różańcowej rodziców za dzieci i widzę ogromne zmiany w mojej rodzinie ( należę około 10 lat ). Ostatnio modliłam się za obie Asie, wtedy to zaraz po Różańcu i Apelu Jasnogórskim komputer mi ,,zwariował,, ekran monitora był niebieski a na środku ekranu był napis tylko nie pamiętam go dosłownie ale było coś takiego że jeszcze tej nocy Asia umrze. Nie mogłam nic zrobić tylko ponownie uruchomić komputer.
W ostatnim czasie tj. w czerwcu w czasie modlitwy odmawiałam ,,Trzy Modlitwy,, tj. Nowenna zawierzenia Najświętszemu Sercu Jezusa, Modlitwa – egzorcyzm Leona XIII do św, Michała i modlitwa św Bernarda. Modlitwę tę odmawiam od kilku lat za kapłanów a spisałam ją sobie czytając Prawdziwe Zycie w Bogu Vassuli.
Na koniec chciałabym zapisać się do Róży na Państwa stronie a wybieram Tajemnice drugą Bolesną jeśli mogę
Pozdrawiam serdecznie
Czytelniczka ( dane znane adminom )
Z Panem Bogiem

Ps. W świadectwie nie napisałam jeszcze o uwolnieniu w czasie mszy o uwolnienie i uzdrowienie. W listopadzie 2012 słuchałam przez Internet tylko jeszcze nie jestem pewna z czego zostałam uwolniona może od ducha okultyzmu? Ale nie wiem.
To było niesamowite, najpierw były objawy tzn. kołysanie, gorąco, płacz itp. a potem słowa o Daniela, wyglądało to tak jakby tłumaczył mi, co się dzieje -niesamowite:)
Pozdrawiam

****************************
Jak widać diabeł to ojciec kłamstwa.
Aśki żyją i mają się dobrze, tylko ich lokatorzy bez meldunku trochę fikają ostatnio zbyt mocno.
A skoro mowa o tych niechcianych lokatorach, to zapraszamy obejrzeć
Zdjęcia z piekła
W 2009 roku młoda koreańska artystka, która uczęszczała na całonocne czuwania modlitewne doznała pewnego razu widzenia Jezusa Chrystusa, który pokazał jej piekło i zachęcił do namalowania tego co widziała by ludzie uwierzyli że piekło istnieje.
Jezus wybacza nam nasze winy gdy żałujemy.
Żałuj za swoje grzechy i wierz w Jezusa. Jeśli tak będziesz czynił Niebo czeka na Ciebie a nie Piekło. Niebo to miejsce, w którym cieszysz się życiem na wieczność