Mało kto spowiada się z łamania I przykazania, a to właśnie z nim związane jest przekleństwo aż do IV pokolenia!
Natomiast wypełnienie I przykazania i przestrzegania go jest związane z uwolnieniem błogosławieństwa w naszym życiu aż do tysięcznego pokolenia!
Kto z nas tak naprawdę pyta o wszystko Boga – i – uwaga – daje Mu przy tym czas, aby Bóg na to wszystko odpowiedział!
Papież Franciszek mówi to samo:
Człowiek, który pokłada nadzieję w sobie, w swoim majątku czy ideologii, skazany jest na nieszczęście, ten natomiast, kto ufa Panu, wyda owoc nawet w czasie suszy.
(Jr 17,5-10): “Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę… Jest on podobny do dzikiego krzaka na stepie”, skazany przez suszę na to, że pozostanie bezowocny i umrze. Natomiast “błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu:.. Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą… które nie przestaje wydawać owoców”.
Papież podkreślił, że Ewangelia wymienia imię ubogiego – nazywał się Łazarz, bogacz natomiast pozostaje bezimienny: “To właśnie jest najsilniejsze przekleństwo człowieka, który ufa sobie czy też w siły i możliwości ludzi a nie pokłada ufności w Bogu – utrata imienia. Jak masz na imię? Numer konta w banku taki a taki. Jak masz na imię? Wiele nieruchomości, liczne wille, tyle rzeczy… Jak masz na imię? Rzeczy, które mamy, bożki. I ty w tym pokładasz ufność, a taki człowiek jest przeklęty” – mówi Papież Franciszek.
Ta słabość dotyczy każdego z nas – pokładamy nadzieje w sobie, w znajomościach, w możliwościach czysto ludzkich, a zarazem zapominamy o Bogu. A to prowadzi nas na drogę nieszczęścia.
Musimy zadawać sobie pytanie: w czym pokładamy ufność, czy w Bogu, czy też – jak poganie – pokładamy ją w rzeczach, bożkach, które uczyniliśmy? Czy mam jeszcze imię, czy też zacząłem je tracić i nazywam się “ja”? Ciągle mamy do czynienia z egoizmem. Ten egoizm nie daje zbawienia.
Jednak nadzieja także dla tych, którzy ufają jedynie sobie i stracili imię. “Ten człowiek, gdy zdał sobie sprawę, że utracił imię, stracił wszystko, podnosi wzrok i wypowiada jedno słowo: «Ojcze». A odpowiedzią Boga jest jedno słowo: «Synu!»”
Bóg zawsze na nas czeka, aby otworzyć nam drzwi, których nie widzimy i powie nam «Synu».
Prośmy Pana o łaskę, aby dał nam wszystkim mądrość pokładania ufności tylko w Nim, nie w rzeczach, w ludzkich siłach, tylko w Nim.
Szatan kusi: “będziecie jak bogowie”
I przykazanie: Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną!
Filed under: Aktualności, Pomoc duchowa Tagged: ks. Dominik Chmielewski SDB, przekleństwo i błogosławieństwo, Rekolekcje
